Ograniczenia płynące z nowych ustaw rolniczych

Duże kontorowersje wzbudza projekt ustawy, która utrudni nabywanie nieruchomości rolnych przez cudzoziemców. Jednakże nowe prawo wprowadzi ograniczenia również dla polskich rolników. Oto niektóre z nich:

– ziemię rolną będa mogli kupować tylko wykwalifikowani rolnicy, którzy nie posiadają więcej niż 300 ha ziemi oraz kościoły i związki wyznaniowe;

– Agencja Nieruchomości Rolnych będzie miała prawo pierwokupu przy (1) sprzedaży ziemi osobom nie będacym osobami bliskimi właściciela, (2) obrocie udziałami i akcjami w spółkach handlowych posiadających nieruchomości rolne, (3) przystąpienia lub zmiany wspólnika w spółkach osobowych posiadających nieruchomości rolne;

– ustawa nie będzie stosowana do bardzo małych gospodarstw do 0,5 ha powierzchni bez gruntów używanych w działalności rolniczej.

Trudno dopatrywać się pozytywnych skutków wprowadzenia tego typu przepisów. Ograniczą one możliwość handlu ziemią, co może się odbić negatywnie na całym sektorze rolniczym, a w dłuższej perspektywie na całej krajowej gospodarce. Ustawa taka uniemożliwia bowiem wejście na rynek przez inwestorów, którzy mogliby wprowadzić nowy kapitał do sektora przyczyniając się do jego rozwoju.

Dodatkowo, ustawodawca nie bierze pod uwagę trendów rynkowych, które wskazują przesunięcie sektora rolniczego z małych rodzinnych gospodarstw do wielkich, nastawionych na masową produkcję farm. Ustawa, pod groźbą konfiskaty państwowej (z rekompensatą), zmusi właścicieli do dalszego prowadzenia rodzinnych gospodarstw. Biorąc jednak pod uwagę trendy społeczne, czyli napływ młodych ludzi ze wsi do miast i podejmowanie przez nich wykształcenia nierolniczego, łatwym do przewidzenia skutkiem jest upaństwowienie nieruchomości rolnych poprzez przysługujące ANR prawa pierwokupu.

Wątpliwości budzi również wyłączenie z przepisów kościołów i związków wyznaniowych. Tworzy to nierównowagę rynkową poprzez nadanie przywileju wybranym instytucjom.

Poza wątpliwościami natury ekonomicznej, ustawa narusza prawa naturalne przyrodzone ludziom. Wprowadza nowe restrykcje w obrocie własnością prywatną, znacznie utrudniając poszczególnym jednostkom nabywanie i zbywanie nieruchomości rolnych. Oprócz tego wzmacnia ingerencję rządu w sposób dysponowania własnością prywatną, która wynika ze wcześniejszych ustaw i przepisów, np. tych dzielących ziemie na rolne i nierolne.

Ustawa prawdopodobnie wejdzie w życie pod koniec kwietnia. Obecnie proceduje nad nią Senat. Trudno jednak oczekiwać na tym etapie jakichkolwiek pozytywnych zmian.

Licencja tekstu: cc-by 3.0